Każdy, kto już zdecydował się na fotowoltaikę lub planuje to zrobić w niedługim czasie, powinien wiedzieć, że w jaki sposób wykorzysta wyprodukowane nadwyżki energii. Zależnie od intensywności nasłonecznienia, zamontowana instalacja fotowoltaiczna może wytwarzać znacznie więcej energii niż rzeczywiście potrzeba do zasilenia wszystkich urządzeń w gospodarstwie domowym lub przedsiębiorstwie – w tej sytuacji powstają właśnie wspomniane nadwyżki prądu, które można przechować lub wykorzystać w przypadku niedoboru energii. Fotowoltaika on-grid oznacza, że nasza instalacja jest podłączona do sieci energetycznej i to jej oddaje nadwyżki, które w razie potrzeby są nam zwracane. Fotowoltaika on/off-grid jest również do niej podłączona, ale bazuje na domowych magazynach energii, które przechowują nadwyżki energii, pozwalając na ich wykorzystanie w dowolnym momencie. Które rozwiązanie jest bardziej korzystne? Jaką instalację wybrać – on-grid czy on/off-grid? Jak działają? Odpowiedzi znajdziesz w naszym artykule.
Efektywność paneli fotowoltaicznych, jak wspomnieliśmy, różni się w zależności od nasłonecznienia. Oznacza to, że w zdecydowanej większości przypadków instalacja fotowoltaiczna wytwarza najwięcej energii dla gospodarstwa domowego latem, kiedy nasłonecznienie jest znacznie większe, a promienie padają na panele przez dłuższy czas ze względu na długość dnia. Co za tym idzie, w pozostałych miesiącach możemy spodziewać się niższej efektywności paneli fotowoltaicznych. Od maja do września energia produkowana jest przez naszą instalację w znacznie większej ilości niż potrzeba, aby zasilić wszystkie urządzenia w domu. Tak właśnie powstają nadwyżki prądu, których nie wykorzystujemy natychmiast, ale chętnie skorzystamy z nich zimą lub w nocy.
Jednym ze sposobów poradzenia sobie z nadwyżką prądu jest montaż instalacji fotowoltaicznej on-grid, czyli podłączonej do sieci energetycznej, do której trafi nadmiar energii. Nie trzeba obawiać się, że nasz prąd zostanie tam oddany od razu, ponieważ w pierwszej kolejności zawsze zasilane są sprzęty w gospodarstwie. Aby skorzystać z tego rozwiązania, należy podpisać wcześniej umowę z dostawcą energii. Kiedy sami będziemy znów potrzebować prądu, możemy odzyskać go z sieci. Fotowoltaika on-grid znajduje wielu zwolenników, bowiem nie musimy ponosić w tym wypadku dodatkowego kosztu akumulatora i możemy bez zmartwień korzystać z energii elektrycznej wtedy, kiedy jej potrzebujemy. Trzeba jednak pamiętać, że z powrotem możemy odzyskać jedynie 80% energii, którą oddaliśmy do sieci. W przypadku awarii natomiast nasza instalacja również nie uratuje nas przed brakiem dostępu do prądu w nocy lub w zimie.
Jest także inny, coraz bardziej popularny sposób radzenia sobie z nadwyżkami energii. Opiera się on na montażu akumulatora litowo-jonowego – to nasz domowy magazyn energii, który pozwala nam zyskać całkowitą autonomię w zakresie generowania prądu i zasilania nim urządzeń w domu. Aby to było jednak możliwe, należy zamontować system awaryjny (rozłącznik separacyjny od sieci), przyłączając go do instalacji, a jest to dodatkowy, niemały koszt. Warto jednak pamiętać, że zyskujemy dzięki niemu niezależność energetyczną. Żywotność akumulatora wynosi około 20 lat. Co więcej, w przypadku awarii prądu, zakłóceń lub przerw w dostawie energii możemy wykorzystać nadwyżki zgromadzone przez baterie w akumulatorze i zachować dzięki temu ciągłość w dostawie – jest to szczególnie istotne w miejscach, w których często zdarzają się przerwy w zasilaniu, lub trudno dostępnych, gdzie nie można doprowadzić prądu z sieci energetycznej. Dodatkowo domowe magazyny energii pozwalają na wykorzystanie prądu dokładnie tak, jak tego chcemy, na własnych zasadach, bez strat wynikających z net-meteringu. Warto także pamiętać, że aby baterie w akumulatorze zachowały żywotność, należy regularnie zużywać przechowywaną w nich energię.
Jak widzimy, nie można jednoznacznie stwierdzić, które rozwiązanie jest lepsze. Fotowoltaika on-grid zapewnia nam nieco większą wygodę, natomiast fotowoltaika on/off-grid –niezależność. Oba rozwiązania znacznie różnią się pod kątem ekonomicznym – autonomia energetyczna może nas kosztować więcej pieniędzy. Coraz częściej mówi się jednak o tym, że być może program „Mój prąd” będzie już wkrótce obejmować także dofinansowania do sposobu wykorzystania energii efektywniej za pomocą akumulatorów.